wtorek, 21 kwietnia 2015

Kadr dnia: wiersz

szukam słowa namaszczam je śliną                                                 
ruchem palca prostym 
powołuje do życia 

wewnątrz pulsuje krew 

szukam słowa 
w nim ojczyzna moja 
bo to słowo sycące jak chleb 

szukam słowa w powłoce 
kamienia kruchego w środku 

rozkruszam w dłoni chleb 
by nasycić nim głód 
wielki głód słowa 

dwie wariacje na ten sam temat. O słowie wiersze pisze się inaczej. Chyba rozważniej i głębiej. 
To taki rodzaj pochwały dla samej poezji. Poza tym obydwa inspirowane są Szymborską 
(czytam Czarną piosenkę- zupełnie pierwsze utwory Noblistki) z pewnością warte odnotowania w osobnym poście, niebawem! 

wzajemnie próbujemy 
naszych słów 
próbujemy aż staną się 
smakiem gorzkim 

wzajemnie próbujemy naszych słów 
aż do smaku krwi gorzkiej
aż nam ten smak spowszednieje 

byśmy nie mogli rozpoznać 
tego lasu który zbudowaliśmy z liter 
by pozostał nieznany