piątek, 30 listopada 2012

wierszu mój

Poeto mój jesteś w moim nastroju 
stroisz moją krew do wiersza 
między pięciolinią słów, które dłonie pieszczą 
Poeto mój jesteś w moim języku 
gdy piszę palcami ciało
ciało to słowo 
poezja to słowo 
jestem słowem 

Poeto mój jesteś w moim nastroju 
stroisz moją krew 
by słodki smak wierszy miała 
by słodki smak słów miała 
gdy pisze palcami ciało 
ciało to słowo 
poezja to słowo 
jestem słowem 

sobota, 17 listopada 2012

Piosenka dnia

Myslovitz& Maria Peszek W deszczu maleńkich żółtych kwiatów 


gdy dotykam ustami dna 
czy odnajdę tam Ciebie
nie wiem lecz schodzę 
wciąż niżej to wędrówka 
ust na dno. 

gdy dotykam rzęsami dna 
czy odnajdę tam Ciebie
nie wiem lecz idę w głąb 
źrenic coraz głębiej 
tracąc oddech

gdy dotykam dłoniami dna
czy odnajdę tam Ciebie 
nie wiem lecz Twe ciało 
jest moją mapą po 
której błądzę na dnie
ciała. 





niedziela, 11 listopada 2012

Szept

przewlekam samotność przez ucho igielne
mam jej coraz więcej
mam ją  wewnątrz serca
które coraz bardziej kruchym jest

przewlekam samotność przez ucho igielne
niepoliczalną  mam jej coraz więcej
to cień źrenic mych
co rozpostarty ozdabia ciało me

przewlekam samotność przez ucho igielne
jest wewnątrz serca
zaplątana drży na skraju ciała
wzrasta i kruszy
kruszy szept
kruszy nasze usta

Inspiracja Zbigniew Herbert

czwartek, 8 listopada 2012

W


chowam w dłoni kulę ziemską
to mój wszechświat nieskończony
który możesz zmiażdżyć
jestem jego królową samozwańczą bez berła
chowam w dłoni kulę ziemską
szklaną to mój wszechświat
który możesz stłuc
jestem jego królową bez króla
chowam w dłoni kulę ziemską
mój wszechświat skończony.

wtorek, 6 listopada 2012

Słowo

myślę słowo
jak zapisać by pulsowało krwią
jak zapisać by wzrastało w
korzeniach drzewa

myślę słowo
jak zapisać by było sercem
które jak zegar
czas liczy

myślę słowo żywe
którego smak
to skóra twoja


Czytam wiersze Herberta. Zrobiłam sobie wyjątkowy prezent zbiór jego wierszy, który jest przekrojem
całej twórczości. I o ile wszelkie "składanki" to nie jest mój ulubiony gatunek  to dla poezji robię wyjątek.
Czytam Go i odkrywam coraz więcej perełek- inspiracji. Jest fascynujący, długo przeze mnie niedoceniany
to wymagało długiego procesu dojrzewania. Wszystko przez szkołę, w której żaden autor jakoś nie przyciągał. Teraz z dala od edukacji poezja smakuje zupełnie inaczej. I w związku z tym powstają dużo lepsze wiersze. Staram się rozwijać skrzydła.
Czasem ogarnia mnie strach, że już o wszystkim napisałam, że się powtarzam, ale kiedy panika mija uspokajam się. Każde słowo jest wieloznaczne, może się pojawić w różnych kontekstach i sytuacjach i to w nim najlepiej smakuje.

niedziela, 4 listopada 2012

Wiersz dla dorosłych

nie mogę czekać
nie mogę trwać
to niecierpliwość warg

nie mogę czekać
nie mogę trwać
to obraz twój
to obraz mój
niecierpliwość warg

czy jestem cieniem
na skórze twej
czy jesteś cieniem skóry mej?

ja znikam pośród
nadmiaru warg

z wiersza jestem

mnie we mgłę owiń
zawiń we mgłę
będę panną jesienną 

mnie z mgły odwiń
odwiń do ciała 
będę panną z ciała 

mnie mgłą umaluj
palcami 
umaluj usta w kolor malin 

mnie we mgłę owiń
będę twoją tajemnicą 
będę panną z lasu