Marzą mi się kostki lodu lodowate. Co przychodzi człowiekowi do głowy w upał! Lód- masakra, którego nie cierpię organicznie w zimie. Ale teraz kostki lodu wydają się super miłym, perwersyjnym marzeniem? Profesor Freud z pewnością by to odpowiednio zinterpretował. Nie ważne!
Chce dotknąć lodu! Może pojadę do jakiś dalekich mroźnych krajów. Pozostaje jeszcze alternatywna wersja z kostkami włożonymi do formy i wyjętymi z zamrażarki. Bardziej osiągalna, ale nie tak fajna.
dotknij skóry, chce czuć chłód skóry twej
połóż dłoń chłodną.
chce niepogody ciała twego. moje ciało
niczym pustynia nie życz mu smug słońca
czeka na niepogodę ciała twego
by chłonęło chłodny dotyk warg twych
budzę się na brzegu. to chłód
twego ciała
budzę się na brzegu to przypływ
wody złej.
inspiracja: Poświatowska i Marina and diamonds ( piosenkarka)
a w zimę będziesz chciała słońca ;) zawsze szukamy czegoś, czego mieć nie możemy natychmiast. Gonienie królika w życiu liczy się najbardziej. Złapanie go - mniej.
OdpowiedzUsuń