niedziela, 14 października 2012

Minimalizm

to przestrzenny czas
gdzie usta
to przestrzenny czas
gdzie serce
bije
to huk upadającego liścia

Minimalizm poetycki ostatnio jest moim ulubionym. I bliskim mi. A wiersz swobodnie płynie we krwi-
 wena natchnienie rozchodzące się między włóknami mózgu. Sprawia to jedna piosenka, z której znam chyba już każdą nutę. Dawno tak nic na mnie intensywnie poetycko nie działało. Jest genialna.
Jessie Ware Wildest moments wykorzystuje ten stan, żeby go utrwalić.

jesteś w wierszu
konstrukcją słowa
to poezja
trudnych słów
jesteś w uderzeniach serca
wiersza
to konstrukcja słowa



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz