![]() |
zdjęcie z mojego instagrama @missbajaderka |
Pisarz posługuje się wieloma emocjami, jak linoskoczek balansuje swobodnie na granicy epok. Zmieniając czas i miejsce akcji tworząc warstwy z wieloma wątkami misternie ze sobą połączonymi.
Nie do przeczytania jednym tchem. Wypełniłam tą książką cudowne dwa tygodnie bycia pod nieustannym wrażeniem literatury. Pozostał mi tylko niedosyt, że tak szybko się skończyła. I pragnę więcej.
Wyznaję moją miłość do literatury myślę, że to byłby idealny podtytuł.
To powieść pochwała dorobku literatury. Ujawniona w scenach opisujących dom głównego bohatera, który jest miejscem zamieszkania przede wszystkim dla książek. Zresztą Adrian Ardevole to poliglota i wykładowca akademicki ceniący i szanujący książki. Tak samo mocno jak skrzypce i muzykę, którymi się otacza. I miłość do Sary Voltes- Epstein stanowiąca dopełnienie jego życia.
Otwierając tą powieść to tak jakby patrzeć na obraz pełen różnorodnych kolorów, które w jakiś cudowny sposób łączą się ze sobą. To tony, cienie, półcienie pełne niuansów, które odkrywa się po głębszym wpatrzeniu w obraz.
Otwierając tą powieść to tak jakby patrzeć na obraz pełen różnorodnych kolorów, które w jakiś cudowny sposób łączą się ze sobą. To tony, cienie, półcienie pełne niuansów, które odkrywa się po głębszym wpatrzeniu w obraz.
Nie do przeczytania jednym tchem. Wypełniłam tą książką cudowne dwa tygodnie bycia pod nieustannym wrażeniem literatury. Pozostał mi tylko niedosyt, że tak szybko się skończyła. I pragnę więcej.
Wyznaję moją miłość do literatury myślę, że to byłby idealny podtytuł.
Super jest trafić na takiego mola książkowego! Wiem, jak to jest być owładniętą magią literatury. :) Ja ostatnio (zdecydowanie za późno!) pokochałam książki Nabokova.Polecam ze wszystkich sił i pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuń