Przyszedł czas na wiersz, jakaż to wiekopomna chwila, gdy między zwykłością a muzyką, bo to była muzyka tzw. siła sprawcza, rodzi się sztuka pisania. Za każdym razem sztuka ta dojrzewa i staje się o jeden większa.
A wszystko dzięki Locie pszczoły nad Tymiankiem i piosence Hey. Posłuchajcie sobie.
Pachnie po deszczu pole, to chwila. Chwila do zapamiętania.
konsystencją bliska rosie
unoszącej ciężar zbóż
co rozpryskana z porannego świtu
powstała
konsystencją rosie podobna
lżejsza od kropli
z połaci leśnych pól
pól zwielokrotnionych
jestem lżejsza o źdźbło
trawy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz