wtorek, 8 lipca 2014

Z mojej półki: Katarzyna Bonda Pochłaniacz

Pochłaniacz - Katarzyna BondaMiędzy innymi lekturami trochę wyczekiwałam nowej książki Bondy. A kiedy zobaczyłam ją w księgarni... wiedziałam, że niedługo wpadnie w moje ręce. Udało się wypożyczyć ją z biblioteki:) Z jednej strony to ekologiczne, a poza tym mam żelazną zasadę: nie kupuję kryminałów, bo są książkami jednorazowego przeczytania.

Pochłaniacz pochłania, po prostu. Kiedy niecierpliwie czytałam ostatnie już strony po raz kolejny straciłam poczucie czasu i rzeczywistości. Wbrew mojemu wielkiemu zakochaniu w książkach, nie zdarza mi się to tak często.
Wymagania wzrosły.

Z tą autorką zetknęłam się już wcześniej w Sprawie Niny Frank i Tylko martwi nie kłamią. W których głównym bohaterem był Hubert Meyer, zawodowo zajmujący się tworzeniem profilów przestępców, to samo robi nowa bohaterka następnej książki- Sasza Załuska.
Potem jest klasycznie morderstwo, mafia, gangsterzy i policja. Bez niepotrzebnie rozbudowanych opisów drastycznych scen lub takiż postępowań zabójców, psychopatów i innych. Z rozbudowanym za to, jakby to nazwać, wątkiem fabularnym? głupio brzmi, nie! wiem (wikipedia podpowiedziała) to jest powieść kryminalna. Chodzi mi to, że autorka nie skupia się wyłącznie na samym morderstwie, ale jest ono częścią
fabuły, wpisane między sceny z życia. Uff wygadałam się wreszcie. To było trudne do wytłumaczenia.

To 670 stron, których mijania się prawie nie zauważa. Pisane plastycznym potocznym językiem. Nie bierzmy tego za minus kto czytał kryminał napisany piękną polszczyzną?Wolę te posługujące się żywym językiem, który nadaje dialogom odcienia realności, a  całą powieść osadza w realnym świecie.

I wszystko, a najprzyjemniejsze jest to, że powieść jest 1 w czterotomowej serii:D
związanych z żywiołami. Akurat Pochłaniacz, traktuje o powietrzu i generalnie zapachu, który stanowi najważniejszy dowód w sprawie o morderstwo....



Do następnej książki:)










1 komentarz:

  1. Właśnie rozpoczęłam ją czytać, mam nadzieję, że przypadnie mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń