Tu znowu wiersz bez tytułu bez konsekwencji powiązany z poprzednim.
jestem linią ciała
wszechświatów ziemskich
jestem linią ciała unoszącą się pod
dotykiem Twych palców
pod wszechświatem warstwa
wielokrotna chmur
kontrastująca z twardą ziemią
jestem linią ciała nad
brzegiem wszechświatów
ciemnych i głębokich
byś mógł zanurzyć w nich dłoń
ziemia jest szorstka i czarna
w dotyku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz