piątek, 18 października 2013

Jesienne zachwyty




2 komentarze:

  1. Czytałam "Kołysankę..." i miło wspominam, taki lekki kryminał w sam raz na jesienny wieczór. Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, choć postać głównego bohatera była odrobinę męcząca. Ale sam kryminał, fakt
      czytało się przyjemnie (choć w przypadku kryminałów to chyba nie najlepsze określenie)

      Usuń